Klasykę polskiego kina można od dziś oglądać na serwisie YouTube. To rezultat umowy podpisanej między koncernem Google a studiami filmowymi „Kadr” i „Tor”. Wśród udostępnionych filmów są między innymi „Rejs” Marka Piwowskiego czy „Trzy kolory” Krzysztofa Kieślowskiego.

Przedstawiciel Google Polska, do którego należy serwis YouTube, Piotr Zalewski zdradza, że studia filmowe udostępniły 60 tytułów. Jak dodaje rozmówca IAR katalog filmów będzie się powiększał. Wśród klasyków polskiej kinematografii na YouTube znajdziemy między innymi: „Vabank”, „Seksmisja”, „Trzy kolory”, „Amator”, „Przypadek” czy „Niewinni czarodzieje”.

Wytwórnie filmowe, jak zapewnia Piotr Zalewski, nie stracą na umowie z serwisem filmów wideo. Studia będą zarabiać na reklamach wyświetlanych przed i w trakcie filmu. Będą też mogły usuwać z sieci pirackie kopie swoich produkcji lub wykorzystać je do zarabiania.

Jest to pierwsza tego typu umowa w Polsce. Jej szczegóły finansowe objęte są tajemnicą handlową.