Konkurs ma na celu wyłowienie spośród ukazujących się w Polsce książek, tych które są najciekawsze pod względem edycji. W tym roku zgłoszono do niego aż 67 publikacji 32 wydawców.
Zmieniona została formuła konkursu - zamiast wyróżnień przyznawane są nagrody w kilku kategoriach oraz Nagroda Specjalna. "Oddzielnie nagradzamy książki m.in. za typografię, ilustrację, wykonanie poligraficzne. Nagrody te są równorzędne" - powiedział PAP redaktor naczelny magazynu „Wydawca”, który jest organizatorem konkursu, Andrzej Palacz.
Jury obradowało pod przewodnictwem prof. Lecha Majewskiego.
Nagrodę specjalną i nagrodę w kategorii "Forma" otrzymało Muzeum Warszawy. Doceniono koncepcję graficzną i edytorską, w tym ilustracje i oprawę antologii zawierającej "Legendy warszawskie". "Książka ta zachwyciła nas wspaniałą oprawą, tłoczoną okładką, pięknymi ilustracjami nawiązującymi do lat 20., 30., pięknym papierem i samym pomysłem. Muzeum Warszawy wychodzi w stronę dzieci" – mówił PAP Andrzej Palacz. Autorem ilustracji i opracowania graficznego tej książki jest Wojciech Pawliński.
Zwycięzcy otrzymują dyplomy, a laureat Nagrody Specjalnej także paletę papieru.
W kategorii "Dokument" za umiejętne dopasowanie charakteru publikacji do jej tematu nagrodzony został Ośrodek "Brama Grodzka – Teatr NN" za "Teatr w budowie. Dziennik podróży" autorstwa Bolesława Stelmacha.
W kategorii "Edukacja" za trafne – literackie i graficzne – oddanie trudnego dla dzieci języka muzyki i umiejętne przełożenie go na język plastyczny doceniono wydawnictwo Wytwórnia, w którym ukazała się książka "Co słychać?" Anny Czerwińskiej-Rydel.
W kategorii "Ilustracja" jury nagrodziło Wydawnictwo Dwie Siostry za "Pszczoły" Piotra Sochy ze wspaniałymi ilustracjami, pełnymi radości tworzenia, optymizmu i miłości życia.
Nagroda za "Kreację" przypadła Wydawnictwu Bosz Szymanik i wspólnicy za wspaniały druk i graficzne opracowanie albumu ze zdjęciami Romana Reinfussa "Karpacki Świat Bojków i Łemków".
Drukarnia A. Półtawskiego w Kielcach została nagrodzona w kategorii "Druk" za "Biblię. Nowy Testament ilustrowany mozaikami z bazyliki św. Marka w Wenecji", która ukazała się w Wydawnictwie Jedność.
Za przypomnienie postaci i twórczości mistrza typografii Leona Urbańskiego w książce Ewy Repucho "Kultura książki w twórczości Leona Urbańskiego" nagrodzono Oficynę Wydawniczą ATUT (w kategorii promocja edytorstwa).
W kategorii "Typografia" zwyciężyło Muzeum Warszawy za interesujące i spójne "Sprawozdanie Muzeum Warszawy 2015".
Za "Wydarzenie" jury uznało publikację Muzeum Narodowego w Warszawie "W Muzeum wszystko wolno".
Konkurs "Edycja" odbywa się od 2000 r. Jego organizatorem jest magazyn "Wydawca" wspólnie z Międzynarodowymi Targami Książki w Krakowie i Arctic Paper Polska, który jest sponsorem nagrody.
Na 20. Targach Książki wręczono także nagrody Stowarzyszenia Wydawców Szkół Wyższych. Statuetkę "Gaudeamus" – otrzymało Wydawnictwo Politechniki Krakowskiej za publikację autorstwa prof. Aleksandra Boehma "O czynniku kompozycji w planowaniu przestrzeni".
Bezpłatne stoisko podczas przyszłorocznych Międzynarodowych Targów Książki ufundowane przez Targi w Krakowie przypadnie Wydawnictwu Naukowemu Uniwersytetu Szczecińskiego za publikację korespondencji między Heinrichem Kunstmannem i Joanną Kulmową: "Na początku Kunstmann wymyślił sobie Kulmową… Heinrich Kunstmann – Joanna Kulmowa. Listy 1966-2009" w opracowaniu Urszuli Chęcińskiej i Marka Zybury.
Do tegorocznego konkursu zgłoszono rekordową liczbę 56 publikacji z 16 wydawnictw. Jak zdradzili organizatorzy jedną z nagród otrzymała książka nadesłana dosłownie 40 minut przed rozpoczęciem obrad jury.
"Ku mojemu zaskoczeniu, mimo, że mamy poczucie kryzysu książki naukowej i akademickiej, poziom publikacji zgłoszonych na ten konkurs i na inne konkursy organizowane przez Stowarzyszenie, które będą rozstrzygnięte za dwa tygodnie w Poznaniu, był bardzo wysoki" - powiedział PAP Piotr Dobrołęcki, który przewodniczył konkursowemu jury. "Sytuacja ekonomiczna wydawców książek akademickich i naukowych jest dramatyczna. Wydawnictwa działające w strukturach uczelni i tam, gdzie władze uczelni doceniają ich znaczenie, potrafią przetrwać, reszta małych, prywatnych wydawnictw jest na granicy opłacalności, a dotacje są wstrzymane" – mówił Dobrołęcki.