Leonardo DiCaprio odbierając Oskara apelował o ochronę środowiska. Powiedział, że praca przy filmie uzmysłowiła mu, iż klimat naprawdę się zmienia i trzeba to powstrzymać.
"Potrzebujemy wspólnej pracy, aby powstrzymać ten proces, a także poparcia światowych przywódców." - mówił DiCaprio. I dodał, że nie chodzi o korporacje, ale o wszystkich ludzi, "o pierwotne ludy świata, o miliardy ubogich, najbardziej narażonych na skutki zmian klimatycznych". Zdaniem aktora, te zmiany mogą być dotkliwe nawet dla naszych wnuków.
Jeszcze przed rozdaniem Oscarów media spekulowały, że statuetka dla najlepszego aktora pierwszoplanowego pójdzie właśnie do Di Caprio. Aktor był nominowany do tej prestiżowej nagrody pięć razy, otrzymał ją dopiero teraz.