Bilety na wszystkie trzy koncerty Sixto Rodrigueza w Kongresowej zostały już dawno wyprzedane. Pozostaje liczyć na szczęście i sprzedawców przed wejściem do Sali. W Warszawie Sixto wykona m.in. „Crucify Your Mind”, „I Wonder”, „Sugar Man” i kilka coverów.

„Wyprodukowałem albumy wielu wielkim artystom, jak chociażby Peter Frampton i Jerry Lee Lewis, ale nigdy nie spotkałem kogoś tak utalentowanego jak Rodriguez. Do dzisiaj nie rozumiem, dlaczego nie został wtedy wielką gwiazdą” – opowiada w dokumencie „Sugar Man” producent drugiej płyty Sixto Rodrigueza „Coming From Reality” Steve Rowland. Sixto nie został gwiazdą w latach 70., ale odbił to sobie pod koniec lat 90. Przyjechał wtedy na kilka koncertów do RPA, gdzie przez lata był kultowym wykonawcą, podporą walki z apartheidem, choć sam nic o tym nie wiedział. Powitano go tam po królewsku, co nie powinno dziwić, bo sprzedał w RPA więcej płyt niż Bob Dylan i Rolling Stones razem wzięci. Sukces w Afryce odbił się echem w USA, gdzie ponownie wydano jego płyty. Sixto z nieodłącznym kapeluszem na głowie zachwycił prostymi kompozycjami opartymi na dźwiękach akustycznej gitary. Czaruje do tego przejmującym wokalem w stylu José Feliciano. Największą sensacją stał się dwa lata temu po premierze dokumentu „Sugar Man” opowiadającego o jego niezwykłej karierze. Obraz dostał kilka nagród, m.in. BAFTA oraz Oscara. Szybko ukazała się płyta z piosenkami Sixto, która znakomicie sprzedawała się także w Polsce (pokryła się platyną). Nie powinno więc dziwić, że bilety na wszystkie trzy koncerty w Kongresowej zostały już dawno wyprzedane. Pozostaje liczyć na szczęście i sprzedawców przed wejściem do Sali. W Warszawie Sixto wykona m.in. „Crucify Your Mind”, „I Wonder”, „Sugar Man” i kilka coverów.