Podczas otwarcia przeglądu Jakub Gutek z firmy Gutek Film podkreślił, że Cinema Italia Oggi to propozycja dla wszystkich widzów, którzy pragną zobaczyć inną część Europy bez wyjeżdżania z miasta. "To jest właśnie magia kina, która sprawia, że przenosimy się w inne miejsca w sposób bardzo bezpieczny i ciekawy. Do 28 lipca będziemy podróżować po różnych obliczach włoskiej kinematografii i kultury" - powiedział.
Przypomniał także, że przegląd filmów z Półwyspu Apenińskiego jest od wielu lat wpisany w kalendarz kina Muranów i kin w innych polskich miastach. "W tym roku z wiadomych przyczyn termin trochę uległ modyfikacji. Jesteśmy później niż zwykle, ale cieszymy się bardzo, że mimo trudów udało nam się zorganizować to wydarzenie i możemy w tę podróż wyruszyć" - zaznaczył Gutek.
Zdaniem literaturoznawczyni i tłumaczki Anny Osmólskiej-Mętrak letnia pora sprzyja oglądaniu filmów komediowych. "Po tym wszystkim, co nas spotkało, i w związku z niepokojem, który ciągle nam towarzyszy, być może takie lżejsze filmy – komediowe, ale nie błahe, bo odbijające różne zjawiska – są nam potrzebne, bo dadzą moment wytchnienia" - stwierdziła.
Osmólska-Mętrak zwróciła uwagę, że w wielu prezentowanych podczas przeglądu obrazach motywem przewodnim jest postać ojca. "Mamy do czynienia z obserwacją, że rola ojca - szczególnie we włoskim społeczeństwie, które tradycyjnie jest bardzo patriarchalne - ulega zmianie, jest poddawana dyskusji (...). Mężczyźni muszą zacząć liczyć się z kobiecymi aspiracjami. Ich rola zmienia się także wobec dzieci. To wspomaga męskich bohaterów, sprawia, że dowiadują się o sobie czegoś nowego" - wyjaśniła.
O współczesnej roli ojca opowiada m.in. komedia "Sami bez mamy" Alessandro Genovesiego, która zainaugurowała przegląd w warszawskim kinie Muranów. Jej głównym bohaterem jest Carlo (w tej roli Fabio De Luigi), który w związku z wakacyjnym wyjazdem swojej żony Giuli (Valentina Lodovini) musi przejąć obowiązki pani domu na pełny etat i samemu opiekować się trójką dzieci.
W programie przeglądu znalazło się łącznie 11 filmów, wśród nich nominowany do canneńskiej Złotej Palmy i uhonorowany m.in. Europejską Nagrodą Filmową dla najlepszego europejskiego filmu roku "Zdrajca" Marco Bellocchio. Obraz ukazuje losy Tommaso Buscetty (granego przez Pierfrancesco Favino) - jednego z pierwszych mafiosów, który wyjawił tajemnice sycylijskiej i amerykańskiej mafii.
Pokazana zostanie także m.in. adaptacja kryminału Donato Carrisi "W labiryncie" z Dustinem Hoffmanem i Tonim Servillo w rolach głównych. Hoffman gra w niej policyjnego profilera, doktora Greena, który pomaga kobiecie wybudzonej ze śpiączki odzyskać wspomnienia z tajemniczego labiryntu, w którym przez kilkanaście lat przetrzymywał ją porywacz i gdzie była zmuszana do rozwiązywania zagadek.
Nie zabraknie docenionej nagrodą FIPRESCI na Berlinale w 2019 r. "Dafne" Federico Bondi, czyli historii żywiołowej trzydziestolatki z zespołem Downa, której nagła śmierć matki zaburza rodzinną równowagę. Organizatorzy przeglądu zapraszają także m.in. na pokaz "Utrapienia i uciechy" Giuli Steigerwalt o dwóch rodzinach - ekscentryków i konserwatystów - które wspólnie spędzają wakacje. Relacjom rodzinnym poświęcono także film "Lucania" Gigi Roccatiego, którego głównymi bohaterami są surowy, przywiązany do ziemi ojciec i córka, która po śmierci matki nabywa dar widzenia i czucia jej duszy. Zaplanowano także m.in. projekcję komedii "Praca jak każda" Riccardo Milaniego o tajnej agentce, która bierze udział w niebezpiecznych międzynarodowych misjach, mrożącego krew w żyłach thrillera "Efekt domina" Alessandro Rossetto oraz filmu "Bangla" Phaima Bhuiyana, czyli opowieści o mieszkającym w Rzymie młodym muzułmaninie bengalskiego pochodzenia, który musi pogodzić uczucie do dziewczyny z restrykcyjnymi zasadami islamu.
Współorganizatorami przeglądu są Włoski Instytut Kultury w Warszawie i kino Muranów. Wydarzenie potrwa do wtorku 28 lipca. Poza Warszawą zawita do sześciu miast - Wrocławia, Krakowa, Łodzi, Katowic, Poznania oraz Gdyni.