To pierwszy polski wpis na tę prestiżową listę UNESCO. Znalazł się on obok m.in. muzyki reggae z Jamajki, koronki klockowej ze Słowenii i teatru masek khon z Tajlandii. Informację o polskim wpisie, wraz z gratulacjami dla Polaków, podało m.in. UNESCO na Twitterze.
„To wyjątkowa chwila dla wszystkich, którym na sercu leży dbałość o polskie dziedzictwo" - oświadczył wicepremier, minister kultury Piotr Gliński, cytowany na Twitterze przez MKiDN, odnosząc się do decyzji komitetu UNESCO.
„Wszyscy jesteśmy przeszczęśliwi, popłynęły dziś łzy szczęścia. Decyzja o wpisie zapadła bezdyskusyjnie, nie było żadnych wątpliwości – szopkarstwo krakowskie spełniło wszystkie kryteria stawiane przez UNESCO” – powiedział PAP przebywający na Mauritiusie kierownik Działu Folkloru i Tradycji Krakowa w Muzeum Historycznym Miasta Krakowa (MHK) Andrzej Szoka.
Po ogłoszeniu decyzji o wpisie głos zabrała 12-letnia szopkarka Emilia Krawczyk, która podzieliła się z członkami posiedzenia komitetu UNESCO swoimi doświadczeniami i radością z tej decyzji. Komitet pochwalił szczególne zaangażowanie szopkarzy w kultywowanie tradycji.
Obecny na Mauritiusie szopkarz Dariusz Czyż powiedział PAP: „To bardzo szczęśliwy dzień dla szopkarstwa krakowskiego. Marzyliśmy o tym, ale równocześnie byliśmy pewni, że decyzja komitetu UNESCO będzie pozytywna. Nasza tradycja jest skarbem, a wniosek o wpis był przygotowany wzorcowo".
Tradycja konstruowania bożonarodzeniowych szopek w Krakowie sięga XIX w. i jest nierozerwalnie związana z tym miastem. Obecnie szopki krakowskie profesjonalnie wykonuje ok. 50 twórców. Najnowsze obiekty każdego roku można oglądać na wystawie Muzeum Historycznego Miasta Krakowa.
W 13. sesji Komitetu (obradującej w dniach 26 listopada -1 grudnia) udział bierze ponad 800 delegatów ze 125 krajów. Polskę reprezentują MKiDN, MZS, Polski Komitet Narodowy ds. UNESCO, Muzeum Historyczne Miasta Krakowa oraz krakowscy szopkarze.
Do jednych z najważniejszych decyzji 13. sesji w Port Louis należy wpis na Listę UNESCO ssirum, czyli zapasów koreańskich uprawianych w Korei Północnej i Południowej.
W przyszłości na wpis na Listę reprezentatywną niematerialnego dziedzictwa kulturowego ludzkości UNESCO oczekują kolejne pozycje z Polski. Są to m.in. polskie tradycje dudziarskie oraz góralskie wyścigi tradycyjnych konnych sań, czyli kumoterek.
Tradycja szopkarska trwa nieprzerwanie od XIX w. Pierwotnie wykonywaniem szopek trudnili się rzemieślnicy z ówczesnych przedmieść Krakowa, głównie z Krowodrzy i Zwierzyńca. W okresie świąt Bożego Narodzenia chodzili po domach, prezentując swoje dzieła, pełniące wówczas rolę przenośnych teatrzyków. Najstarsza zachowana szopka krakowska znajduje się w zbiorach Muzeum Etnograficznego w Krakowie; jest to dzieło Michała Ezenekiera z drugiej połowy XIX stulecia.
Międzyrządowy Komitet ds. Ochrony Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego składa się z przedstawicieli 24 państw, wybieranych przez Zgromadzenie Ogólne na okres czterech lat; wymiana połowy składu Komitetu następuje co dwa lata. Do najważniejszych zadań Komitetu zalicza się m.in. analizę wniosków o wpis na Listę reprezentatywną niematerialnego dziedzictwa kulturowego ludzkości. Obecnie w skład Komitetu, obok Polski, wchodzą: Azerbejdżan, Armenia, Austria, Cypr, Holandia, Kolumbia, Kuba, Gwatemala, Kamerun, Dżibuti, Togo, Mauritius, Senegal, Zambia, Kuwejt, Liban, Palestyna, Jamajka, Chiny, Japonia, Filipiny, Sri Lanka, Kazachstan.
Wiosną ub.r. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, w konsultacji z Muzeum Historycznym Miasta Krakowa i krakowskimi szopkarzami, złożyło w siedzibie UNESCO w Paryżu wniosek o wpisanie szopkarstwa krakowskiego na Listę reprezentatywną niematerialnego dziedzictwa kulturowego ludzkości. To pierwszy polski wniosek dotyczący wpisu na listę, która liczy obecnie ok. 500 wpisów z ponad 100 krajów. Są wśród nich m.in. joga z Indii, rumba z Kuby, portugalski śpiew fado, chińska kaligrafia i dieta śródziemnomorska. Teraz dołączyło do nich m.in. krakowskie szopkarstwo.