"Dzisiejsza Rosja jest tyglem, w którym stopiło się wiele kultur na olbrzymich i radykalnie różniących się od siebie terenach. Chociażby dlatego jest krajem wielu kontrastów i tajemniczym dla mieszkańców Polski" - powiedział PAP Maciej Kochański rzecznik prasowy Uniwersytetu Opolskiego, współorganizatora festiwalu. "W ciągu kilku dni będziemy mieli szansę na zbliżenie się do Rosji i sposobu, w jaki jej mieszkańcy widzą świat i swoje najbliższe otoczenie. Myślę, że każdy znajdzie dla siebie coś atrakcyjnego" - dodał.
Do niedzieli miłośnicy współczesnego rosyjskiego kina mogą podczas ośmiu seansów w kinie "Meduza" oraz Narodowym Centrum Polskiej Piosenki zobaczyć - oprócz "Niemiłości" - m.in. "Damę Pikową" (reż. Paweł Łungin), "Siodło tureckie" (reż. Jusup Razykow), "Bolszoj" (reż. Walerij Todorowskij) i "Czas pionierów" w reżyserii Dmitrija Kisielowa.
Organizatorzy "Sputnika nad Opolem" przygotowali też szereg imprez towarzyszących - m.in. koncert ballad Bułata Okudżawy i Żanny Biczewskiej w wykonaniu trio "Ponad chmurami", ogólnopolską konferencję naukową "Film zwierciadłem duszy rosyjskiej" i spotkania z podróżnikami, którzy podzielą się swoimi wspomnieniami i obserwacjami ze swoich wypraw do Rosji.
Na najmłodszych w sobotę i niedzielę czekają produkcje filmowe składające się z najbardziej znanych rosyjskich bajek. Organizatorem festiwalu jest Stowarzyszenie Współpracy Polska-Wschód, Stowarzyszenie Opolskie Lamy i Uniwersytet Opolski.