"Nie ma już muzyki rockowej na rynku. Może znajdziemy parę dobrych płyt heavy metalu, ale nic poza tym. Jedyni, którzy w ogóle jeszcze wierzą w to, co śpiewają, to chyba tylko gwiazdy pop, takie jak Lady Gaga i Katy Perry" - ocenił.

W przeciwieństwie do swojego dawnego kolegi z grupy Axla Rose'a Slash ma nadal szacunek do tej branży muzycznej.

"Jako Anglik jestem z domu uprzejmy i tolerancyjny, dlatego akceptuję nowe trendy. Poza tym jestem trochę nieśmiały. Jestem na przykład zdziwiony skąd stewardesy mają tyle odwagi, by wyjść na środek samolotu i prezentować się przed wszystkimi. Ja na scenie? To całkowicie co innego, bo wówczas mam przy sobie gitarę" - powiedział.