Legenda rocka 67-letni Neil Young zapowiada nową płytę. "Americana" ukaże się w czerwcu i będzie 34. studyjnym albumem w karierze Kanadyjczyka.

Najnowszy album Younga zawierać ma klasyczne utwory amerykańskiego folku. Muzyk zapowiedział, że zawarte na płycie utwory będą przypominać Amerykę przeszłości, odnosząc się zarazem do aktualnej sytuacji kraju.

Od początku kariery w 1966 w zespole Buffalo Springfield Young starał się nadawać swojej muzyce społeczno-polityczne treści. Jego utwory wyszydzały i oskarżały polityków, poruszały kwestie rasizmu, terroryzmu, korupcji i nastawione były antywojennie. W 1969 roku Young wystąpił na festiwalu Woodstock jako członek grupy Crosby, Stills, Nash & Young. Na płycie "Living With War" z 2006 roku Young ostro krytykował amerykańską politykę wojenną i ówczesnego prezydenta George'a W. Busha.

Film

Nazywany przez wokalistę grupy Pearl Jam "ojcem chrzestnym grunge'u", w latach 90. Young inspirował młodych muzyków chętnie z nimi współpracując. Owocem takiej pracy jest album "Mirrorball" nagrany w towarzystwie Pearl Jam oraz wspólna trasa koncertowa. Do silnego inspirowania się Youngiem chętnie przyznawali się również Sonic Youth, Kurt Cobain, Radiohead i Dinasour Jr.

Dwukrotnie uhonorowano go zaproszeniem do Rock and Roll Hall of Fame - raz, jako solistę, raz, jako członka Buffalo Springfield. Jest dwukrotnym laureatem nagrody Grammy. Został sklasyfikowany na 34. pozycji rankingu "100 najważniejszych muzyków w historii" magazynu "Rolling Stone".

Premiera "Americany" planowana jest na 5 czerwca.