Na swoim koncercie zatańczyła go Nelly Furtado, uczyła się go Britney Spears - taniec "Gangam style" w zaledwie trzy miesiące podbił cały świat. Koreański artysta PSY, jego singiel i kroki taneczne opanowały także i Polskę.

"Gangam style" to singiel południowokoreańskiego artysty o pseudonimie PSY, który zdobył oszałamiającą popularność dzięki chwytliwemu bitowi, humorystycznemu teledyskowi a przede wszystkim charakterystycznemu tańcowi, który naśladuje już cały świat. Teledysk umieszczony 15 lipca 2012 roku na YouTube ma już ponad 413 mln wyświetleń, czym pobił rekord Guinnessa w ilości głosów oddanych na niego przez użytkowników serwisu. Swoją popularnością przyćmił nawet "Macarenę", przebój hiszpańskiego duetu Los Del Rio, który w 1996 roku stał się światowym hitem.

"Koński taniec", bo jak mówi jego autor, kroki przypominają jazdę na niewidzialnym koniu, stał się ulubieńcem nie tylko internautów, ale i gwiazd. W amerykańskim talk-show The Ellen DeGeneres Show w telewizji NBC, Koreańczyk uczył swojego popisowego numeru gospodynię programu oraz Britney Spears. Nelly Furtado wykonała, "Gangam style" na jednym ze swoich koncertów. Podziwiają go również Katy Perry i T-Pain.

Film

Jeden z najpopularniejszych klipów wszech czasów doczekał się nie kilku, ale dziesiątek nowych wersji. Internauci prześcigają się w coraz to oryginalniejszych pomysłach, można zobaczyć filmiki z tańczącymi w rytm "Gangam style" na kieleckich ulicach pandami, a nawet próby naśladowania PSY przez prowadzących "Dzień Dobry TVN".

W różnych miastach naszego kraju organizowane były flash moby, w których Polacy ogarnięci PSYmanią szaleli przy koreańskich dźwiękach. "Gangam style" odtańczyły do tej pory tłumy nastolatków na deptaku przed Starym Browarem w Poznaniu, na Długim Targu w Trójmieście oraz na sopockim molo, w Katowicach, a już 20 października odtańczy go wspólnie Warszawa.

Globalne zamieszanie wywołał Park Jae-Sang, 34-letni raper z Korei Południowej, który rozpoczął karierę w przemyśle muzycznym w 2001 roku. Na swoim koncie ma już sześć płyt, a na scenie k-pop uważany jest za gwiazdę już prawie od 10 lat. Jednak międzynarodową popularność, na którą zresztą ostatnio narzeka, przyniósł mu dopiero singiel "Gangam style".