Amerykańska wokalistka i multiinstrumentalistka rosyjskiego pochodzenia Regina Spektor, przyjęła zaproszenie organizatorów krakowskiego Coke Live Festival. Artystka wystąpi pierwszego dnia imprezy - 9 sierpnia.

W równym stopniu lubuje się w kompozycjach Fryderyka Chopina, co nagraniach Iggy'ego Popa. Obdarzona jest muzyczną pamięcią absolutną - rzadko zapisuje na kartce autorskie piosenki przed ich nagraniem w studiu. Urodziła się w Moskwie, karierę rozpoczęła w Nowym Jorku. O kim mowa? O Reginie Spektor, wokalistce i multiinstrumentalistce, która latem odwiedzi Polskę. Charyzmatyczna rudowłosa artystka pojawi się 9 sierpnia w Krakowie, jako jedna z gwiazd Coke Live Music Festival.

Regina Spektor zaprezentuje w głównej mierze materiał ze swej wydanej przed rokiem płyty "What We Saw From The Cheap Seats". Fani powinni spodziewać się także większości najważniejszych utworów z jej poprzednich pięciu krążków, choćby wielce popularnego "Fidelity" (z płyty "Begin To Hope") czy radiowego faworyta "Laughing With" (z albumu "Far").

Muzykę Reginy Spektor charakteryzuje niespotykana często w muzyce popularnej swoboda tekstowo-kompozycyjna. Artystka twierdzi, że każdej ze swych piosenek stara się nadać wyjątkowych cech, które odróżnią je od siebie nawzajem. Dzięki takiemu podejściu twórczość Spektor wymyka się jednoznacznej kategoryzacji, choć ona sama zwykła mówić, że wykonuje "anty-folk". W tekstach artystka porusza tematy dalekie od tych, które spotkać można w znacznej liczbie radiowych przebojów jej koleżanek po fachu.

"Chciałabym pisać klasyczne piosenki, ale do głowy przychodzą mi tylko te o klopsikach w lodówce." - mówi pół żartem, pół serio 33-letnia Regina Spektor.

Występ Reginy Spektor w Krakowie będzie jej drugą wizytą w Polsce. W 2010 roku artystka pojawiła się na scenie Open'er Festival. Jej koncert spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem publiczności oraz zebrał wysokie noty od krytyków muzycznych.

Poza Reginą Spektor na scenie krakowskiego Coke Live Festival zagrają: Wu-Tang Clan, Katy B, Florence And The Machine i Franz Ferdinand. Nie zabraknie polskiego akcentu - swój występ zapowiedziała Brodka.