To już druga wydana w ciągu ostatnich paru miesięcy pozycja o Elizabeth Taylor, a zarazem kolejna biografia spisana ręką dziennikarki filmowej Christy Maerker, której książka „Marilyn Monroe i Arthur Miller” trafiła do naszych księgarń w zeszłym roku.

Niestety, oba tytuły odbite są od jednakowego szablonu, co pozwala sądzić, że autorka opracowała pewien patent pozwalający jej na łatwą produkcję historii z życia gwiazd. „Elizabeth Taylor i Richard Burton” jest pozycją lepszą od wspomnianej, choć powiela te same wady. Zapowiedzianemu w tytule burzliwemu związkowi aktorskich indywidualności poświęcono jedynie połowę objętości i tak niezbyt obszernej książki, zaś reszta to krótkie i niezbyt wnikliwe biografie tych niepokornych legend Hollywoodu.

O samych filmach z udziałem Taylor i Burtona nie znajdziemy tutaj zbyt wielu informacji; Maerker koncentruje się raczej na powszechnie znanych szczegółach i szczególikach dotyczących sensacyjnych i anegdotycznych wydarzeń, jak problemy towarzyszące ekipie podczas produkcji „Kleopatry” Josepha Mankiewicza czy gwiazdorskie fanaberie, z jakich słynęła Elizabeth Taylor. Może też irytować styl Maerker, bowiem autorka ma tendencję do popadania w zbędną egzaltację, przez co niektóre fragmenty książki czyta się nie jak rzetelną biografię, ale artykuł z bulwarówki. Pozycja chyba tylko dla tych, którzy chcieliby usystematyzować wcześniej nabytą wiedzę.

Elizabeth Taylor i Richard Burton | Christa Maerker | przeł. Jolanta Jasińska- -Dunalewicz | Prószyński i S-ka 2012 | Recenzja: Bartosz Czartoryski | Ocena: 3 / 6