Komedia "Sok z żuka" z 1988 roku była jednym z pierwszych pełnometrażowych filmów w karierze Burtona. Przy skromnym budżecie produkcja zarobiła ponad 80 milionów dolarów i zgarnęła Oscara za najlepszą charakteryzację. Nic więc dziwnego, że od początku lat 90. wytwórnia Warner Bros. planowała nakręcenie drugiej części, której tytuł miał brzmieć "Beetlejuice Goes Hawaiian". W końcu plany związane z dużym ekranem zarzucono i tytułową postać bioegzorcysty wykorzystano w animowanym serialu telewizyjnym.
Przymiarki do drugiej części "Soku z żuka" rozpoczęto ponownie w 2011 roku. Teraz zaczynają przyjmować konkretniejszą formę. Tim Burton wyreżyseruje sequel a w tytułowej roli ponownie zobaczymy Michaela Keatona. Ostatnie lata nie należą do najlepszych w karierze aktora, który grywa głównie role drugoplanowe. Tim Burton kończy właśnie prace nad filmem o malarce Margaret Keane. W "Big Eyes" wystąpią m.in.: Reese Witherspoon, Amy Adams, Ryan Reynolds i Christoph Waltz. Film wejdzie na ekrany kin w 2014 roku.