Scorsese pokaże fakty z życia i rządów jednego z najbardziej znaczących przywódców Stanów Zjednoczonych. Swoją pomoc przy realizacji filmu, który zostanie wyemitowany przez stację telewizyjną HBO, zaoferował sam główny bohater, Bill Clinton.
"To wybitna postać, która wciąż pozostaje ważnych głosem na arenie międzynarodowej. Prezydent Clinton nadal kształtuje dialog polityczny zarówno w Stanach Zjednoczonych jak i na całym świecie" - powiedział w oświadczeniu Martin Scorsese.
"Bezpośrednio, poprzez bardzo otwarte rozmowy z nim, mam nadzieję dać lepszy obraz jego osoby" - dodał reżyser.
Oprócz polityki, film przedstawi także współczesność oczami Clintona, jego wizję rzeczywistości oraz spojrzenie na kulturę i historię. Powrót pamięcią do czasów prezydentury Clintona może być ciekawy, bo będzie też o skandalach, m.in. głośnego romansu z młodą pracownicą Białego Domu, Monicą Lewinsky. Mimo to Bill Clinton, jak podają aktualne amerykańskie sondaże, do dziś cieszy się w kraju 66 procentowym poparciem i sympatią.
Dokument o byłym amerykańskim prezydencie to nie pierwszy film, jaki Scorsese stworzy dla HBO. Reżyser współpracuje ze stacja już od kilku lat, a widzowie stacji mieli już okazję obejrzeć "Public Speaking", "George Harrison: Living in the Material World", a także "Zakazane imperium".