Podczas próby medialnej w krakowskim teatrze im. Słowackiego reżyser Paweł Świątek podkreślił, że "Balladyna" w jego interpretacji, to przede wszystkim opowieść o nieuczciwie zdobytej, zbudowanej na kłamstwie władzy, sprawowanej przez nieodpowiednie osoby.
"Nie zmieniamy Słowackiego, nie dodajemy do niego wielu kontekstów literackich. Natomiast staramy się dzisiaj na nowo czytać historię o tym, w jaki sposób nieodpowiedni ludzie dochodzą do władzy - wydaje mi się to być tematem współczesnym" - mówił reżyser.
W przeniesieniu na scenę historii kobiety, która nie cofnęła się przed intrygami i zbrodnią po to, żeby zdobyć koronę, artyście pomogło wykorzystanie konwencji baśni, a także balansowanie na granicy iluzji i rzeczywistości. "Ona na kłamstwie buduje swoją władzę, i niestety jej się to udaje. To wydaje mi się współczesne - w tekście, który jest klasyczny; w tym sensie jest to nowa interpretacja" - wyjaśnił Świątek.
Dramat Słowackiego to także opowieść o bliskości świata natury, która - jak zaznaczył reżyser spektaklu - w tej interpretacji scenicznej jest martwa, a sama Goplana, królowa jeziora Gopło, nad którym toczy się akcja, pozostaje "panią rzeczy sztucznych". Samo jezioro z kolei, wyschnięte i brudne, symbolizuje obecny stan natury.
Zapytany o to, komu chciałby oddać głos w swoim przedstawieniu, Świątek zapewnił, że chciałby udzielić go ludziom "domagającym się merytorycznej władzy". "Chciałbym, żeby ten spektakl był wypowiedzią wszystkich tych, którzy są rozczarowani tym, że osoby nieodpowiednie - i pod względem merytorycznym, i pod względem łamania prawa - dochodzą do władzy" - powiedział.
Wyraził również nadzieję, że w trakcie oglądania spektaklu widz będzie zadawał sobie pytania: "czy na pewno Grabiec, który dostaje władzę właściwie przez przypadek jest odpowiednią osobą, żeby rządzić"; "czy Balladyna, która po trupach dochodzi do celu na pewno jest tą osobą, którą należałoby poprzeć, i czy czasem nie robi się tak polityki także dzisiaj"?
Premiera spektaklu odbędzie się 7 lutego w Małopolskim Ogrodzie Sztuki - Scena MOS. W tytułowej roli zobaczymy Katarzynę Zawiślak-Dolny, a na scenie wystąpią także: Natalia Strzelecka, Marta Konarska, Marta Waldera, Dominika Bednarczyk, Alina Szczegielniak, Karolina Kazoń, Rafał Dziwisz, Karol Kubasiewicz, Rafał Szumera i Marcin Sianko.