Wyróżnienie przyznawane jest od końca lat 80. wybitnym działaczom walczącym o prawa człowieka na świecie. Decyzję w tej sprawie podjęła w czwartek konferencja przewodniczących Parlamentu Europejskiego, w skład której wchodzi szef PE oraz liderzy grup politycznych.
"Poprzez swoją odwagę i determinację (...) stał się symbolem walki, walki o uwolnienie więźniów politycznych we wszystkich miejscach na świecie, w tym w Rosji. Przez tę nagrodę chcemy wyrazić solidarność z nim oraz prowadzoną przez niego walką" - mówił podczas sesji plenarnej w Strasburgu, ogłaszając zwycięzcę, przewodniczący Parlamentu Europejskiego Antonio Tajani.
Ukrainiec został skazany przez rosyjski sąd w sierpniu 2015 roku na 20 lat kolonii karnej za przypisywane mu przygotowywanie zamachów terrorystycznych na Krymie. Reżyser zaprzecza tym oskarżeniom i twierdzi, że działania przeciwko niemu mają charakter polityczny.
"Wnioskujemy o jego natychmiastowe uwolnienie" - podkreślił szef PE, zwracając uwagę na szczególnie trudne warunki, w których przebywa reżyser, a także na jego sytuację zdrowotną. Tajani przypomniał, że przez kilka miesięcy prowadził on strajk głodowy. "To osoba symbol, jeśli chodzi o walkę o prawa człowieka w różnych miejscach na świecie" - powiedział.
42-letni reżyser, pochodzący z zaanektowanego przez Rosję Krymu, prowadził głodówkę w kolonii karnej na rosyjskiej Dalekiej Północy przez 145 dni. Domagał się w ten sposób zwolnienia przetrzymywanych w rosyjskich więzieniach obywateli Ukrainy.
Sencow był nominowany do nagrody przez Europejską Partię Ludową w PE. Choć jest to największe ugrupowanie, wcale nie ma większości w kierownictwie PE. Jej kandydata poparły jednak inne frakcje i decyzja zapadła na zasadzie konsensu.
"Nominowaliśmy Ołeha Sencowa za pokojowy protest przeciwko okupacji Krymu przez Rosjan oraz strajk głodowy na rzecz uwolnienia wszystkich ukraińskich więźniów politycznych uwięzionych przez Rosję" - podkreślił niemiecki europoseł Michael Gahler z Europejskiej Partii Ludowej.
Szef frakcji liberalnej w PE Guy Verhofstadt zwrócił uwagę, że historia Sencowa jest też historią ponad 65 innych obywateli Ukrainy uwięzionych przez reżim prezydenta Rosji Władimira Putina z czysto politycznych powodów.
"Mam nadzieję, że ta nagroda pomoże Sencowowi i wszystkim Ukraińcom aresztowanym lub skazanym w Rosji z powodów politycznych, żeby znów byli wolni i mogli powrócić do ojczyzny" - podkreślił polityk.
Na krótkiej liście do nagrody były jeszcze organizacje pozarządowe ratujące migrantów na Morzu Śródziemnym i więziony w Maroku działacz walczący z korupcją Nasser Zefzafi.
Oficjalna ceremonia wręczenia nagrody odbędzie się 12 grudnia podczas sesji PE w Strasburgu. Wielkim pytaniem pozostaje, czy Sencow będzie obecny (musiałby być zwolniony przez Rosję), czy będzie reprezentowany przez kogoś z rodziny, czy też w PE pozostanie dla niego symboliczne puste krzesło.
Ustanowiona przez Parlament Europejski w 1988 r. Nagroda im. Sacharowa przyznawana jest każdego roku wybitnym działaczom walczącym o prawa człowieka na całym świecie. W ubiegłym roku otrzymali ja przedstawiciele demokratycznej opozycji z Wenezueli.