Komedia z gatunku science-fiction w reżyserii Juliusza Machulskiego z niezapomnianymi dialogami i kreacjami aktorskimi m.in. Jerzego Stuhra oraz Olgierda Łukaszewicza stała się w polskiej kinematografii już kultowa. Produkcja z 1984 roku ma już 34 lata. To dobra okazja, by sprawdzić, co się jeszcze o niej pamięta.

Akcja filmu rozpoczyna się w sierpniu 1991 roku. Telewizja transmituje epokowy eksperyment. Maks i Albert, dwaj śmiałkowie dobrowolnie poddają się hibernacji. Budzą się dopiero w roku 2044. Od opiekującej się nimi doktor Lamii dowiadują się, że w czasie ich snu wybuchła na Ziemi wojna nuklearna. Jednym z jej efektów było całkowite zniszczenie genów męskich, w związku z czym są obecnie prawdopodobnie jedynymi mężczyznami na planecie. Niebawem wszakże uświadamiają sobie, że żyją w całkiem sztucznym, ulokowanym pod ziemią świecie, a na domiar złego stali się królikami doświadczalnymi w rękach ciekawskich ich odmienności niewiast...