Muzyczną podróż Emeli rozpoczęła już jako dziecko. Talent ujawniła bardzo wcześnie, grając na klarnecie, a następnie wiolonczeli i fortepianie. Uwielbiała też śpiewać. W swoim repertuarze miała utwory najsłynniejszych wokalistek: Whitney Houston, Celine Dion, Niny Simone. Jako zaledwie 11-letnia dziewczynka napisała na potrzeby szkolnego konkursu talentów swój pierwszy utwór. Debiutancka kompozycja "Tomorrow Starts Again" była symbolicznym początkiem muzycznej drogi, z której nigdy nie zboczyła.
Pochodząca ze Szkocji artystka ma na swoim koncie liczne sukcesy w Wielkiej Brytanii, jak i poza jej granicami. Na Wyspach jest jedną z najpopularniejszych obecnie wokalistek soul i R&B. Gwiazda pisała wcześniej teksty piosenek dla wielu znanych wykonawców, takich jak m.in. Leona Lewis, Alesha Dixon, Cheryl Cole czy Rihanna. Jej debiutancki album "Our Version of Events" pokrył się tam wielokrotną platyną, przez długi czas królując na listach przebojów. Pochodzący z płyty singiel "Next to Me" stał się prawdziwym światowym hitem, który zagwarantował Emeli międzynarodową popularność i uznanie muzycznej branży.
Choć naprawdę nazywa się Adele Emeli Sande, na początku swojej kariery zdecydowała się posługiwać drugim imieniem, by nie być kojarzoną z inną brytyjską piosenkarką, która zyskiwała wówczas coraz większą popularność. W wywiadzie dla magazynu "Interview" przyznała, że chciała w ten sposób odróżnić się jako artystka. Receptą na sukces jest dla Emeli pokora i dążenie do samodoskonalenia. "Żeby się rozwijać, musisz być szczery sam ze sobą. Ale też wymagać od siebie. Myślę, że jeśli wszyscy nieustannie mówią ci, jak bardzo jesteś świetny, trudno o rozwój" - przekonuje w rozmowie z PAP Life.
W 2013 roku zdobyła statuetkę European Border Breakers Award przyznawaną artystom, których debiutanckie płyty osiągnęły sukces komercyjny poza granicami ich kraju. Emeli otrzymała również jedno z najbardziej prestiżowych i nobilitujących brytyjskich wyróżnień - Królowa Elżbieta II uhonorowała ją tytułem Członka Orderu Imperium Brytyjskiego za zasługi dla muzyki. Pod koniec ubiegłego roku ukazał się jej kolejny krążek "Kingdom Coming", na który składa się sześć utworów. Jak mówi sama artystka, płyta jest muzycznym zapisem jej osobistych przeżyć.
"Moją największą inspiracją w tworzeniu muzyki jest po prostu życie - miejsca, do których trafiam, ludzie, których spotykam. Ten album jest dla mnie jak swego rodzaju pamiętnik, to bardzo osobisty projekt. Zawsze staram się wyrazić poprzez swoją muzykę szczerość i wolność, która ma dla mnie olbrzymią wartość. Wydaje mi się, że w moich utworach bardzo ważna jest zarówno ich melodyjność, jak i teksty, które każdy odbiorca może zinterpretować na swój sposób" - wyznaje Emeli.
Świat pokochał piosenki szkockiej gwiazdy właśnie za ich piękne melodie oraz niezwykle emocjonalne teksty, w których autorka odwołuje się do własnych przeżyć, poruszając takie tematy, jak samoakceptacja, poszukiwanie miłości, zdrada, tęsknota za ukochanym. Już niedługo gwiazda przyjedzie z występem do Krakowa, na co z utęsknieniem czekają wszyscy polscy fani jej zmysłowego głosu i poruszających utworów.
"To będzie moja pierwsza wizyta w Polsce, dlatego chciałam przygotować coś naprawdę wyjątkowego. Wystąpimy z dużym zespołem, przyjadą ze mną instrumentaliści. Mam nadzieję, że nasz występ się spodoba polskiej publiczności. Bardzo cieszę się na tę wizytę - liczę też, że znajdę czas na zwiedzanie Krakowa, bo słyszałam, że to piękne miasto" - przekonuje.
Pierwszy polski koncert Emeli Sande odbędzie się już 22 lutego. Gwiazda wystąpi w ICE Kraków Congress Centre.