Remigiusz Lenczyk, który został w środę powołany przez zarząd województwa dolnośląskiego na stanowisko p.o. dyrektora Teatru Polskiego, od jutra obejmie swoje obowiązki – zapowiedział wicemarszałek województwa dolnośląskiego Jerzy Michalak.

"Ma on doprowadzić do przeprowadzenia konkursu, w trakcie którego wyłoniony zostanie dyrektor teatru, a jednocześnie czuwać nad bieżącą działalnością teatru” – powiedział wicemarszałek.

W środę zarząd województwa dolnośląskiego odwołał z funkcji dyrektora Teatru Polskiego we Wrocławiu Cezarego Morawskiego, a stanowisko p.o. szefa Teatru powierzył Lenczykowi. Uchwałę zarządu w tej sprawie wstrzymał jednak wojewoda dolnośląski Paweł Hreniak, informując o tym kilkanaście minut po podjęciu uchwały przez zarząd województwa.

Dyrektor Wydziału Nadzoru i Kontroli Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego Małgorzata Hasiewicz powiedziała, że postanowienie wojewody o wstrzymaniu uchwały oznacza, że Morawski nadal pełni funkcję dyrektora Teatru Polskiego. „Postanowienie wojewody nie przesądza o tym, że uchwała została podjęta z naruszeniem prawa, na zbadanie tego mamy 30 dni. Uchwałę będziemy badać tylko w oparciu o kryterium legalności” – powiedziała Hasiewicz.

Z taką wykładnią nie zgadza się zarząd województwa dolnośląskiego. Wicemarszałek województwa dolnośląskiego Jerzy Michalak zauważył, że decyzja wojewody o wstrzymaniu uchwały została wydana zanim otrzymał on ten dokument. W jego opinii postanowienie o wstrzymaniu uchwały zostało wydane też po tym, jak uchwała została wykonana. „Wraz z podjęciem uchwały dyrektor Morawski został odwołany i jednocześnie powołaliśmy pełniącego obowiązki” – podkreślił Michalak.

Rzecznik marszałka województwa dolnośląskiego Jarosław Perduta poinformował, że zarząd województwa zamierza złożyć skargę do sądu administracyjnego na działania wojewody. „W naszej opinii naruszył on prawo wydając postanowienie o wstrzymaniu uchwały, nie mając tej uchwały” – powiedział Perduta.

Rzeczniczka wojewody dolnośląskiego Sylwia Jurgiel powiedziała PAP, że prawnicy wojewody stoją na stanowisku, iż uchwała może być wstrzymana przez wojewodę w momencie jej podjęcia. „Decyzja o wstrzymaniu uchwały została wydana w momencie, kiedy ten akt prawny już istniał” – powiedziała Jurgiel. Dodała, że - według nadzoru prawnego wojewody - Morawski nadal jest dyrektorem Teatru Polskiego we Wrocławiu.

Cezary Morawski w rozmowie z dziennikarzami podkreślił, że nie zgadza się z argumentami, które zostały podane w uchwale o jego odwołaniu. Powiedział również, że nie podejmie kroków prawnych, ponieważ podjął je już wojewoda. Oświadczył również, że jest na zwolnieniu lekarskim i dlatego nie może przyjąć wypowiedzenia z pracy.

Procedura odwołania Morawskiego z funkcji dyrektora Teatru Polskiego we Wrocławiu została wszczęta 10 lutego. Zarząd województwa wystąpił wówczas do resortu kultury z prośbą o opinię ws. odwołania Morawskiego. W kwietniu minister kultury Piotr Gliński w piśmie do marszałka województwa dolnośląskiego Cezarego Przybylskiego wyraził negatywną opinię w tej sprawie. Zwrócił się przy tym z prośbą o „ponowny namysł nad zamiarem odwołania” Morawskiego.

Cezary Morawski został wybrany w konkursie na dyrektora Teatru Polskiego we Wrocławiu pod koniec sierpnia ub.r. Zastąpił na tym stanowisku Krzysztofa Mieszkowskiego, który jest posłem Nowoczesnej, a w konkursie nie mógł wystartować z powodu braku wymaganego wykształcenia.

Od początku pełnienia funkcji dyrektora przeciwko Morawskiemu trwa protest części zespołu artystycznego skupionej wokół związku zawodowego Inicjatywa Pracownicza. Morawskiego broni Solidarność - drugi, najliczniejszy związek zawodowy w Teatrze Polskim we Wrocławiu.

Pod koniec ub.r. Morawski zwolnił 11 pracowników teatru, w tym aktorów i reżysera, którzy protestowali przeciwko niemu. Dyrektor zarzucił im m.in. niesubordynację, działanie na szkodę teatru oraz buntowanie publiczności.