W wieku 86 lat w Hollywood zmarł amerykański pisarz i scenarzysta Gore Vidal - pisze dziennik "Los Angeles Times". Jak powiadomił bratanek Vidala, zmarł on we wtorek w swoim domu w wyniku powikłań po zapaleniu płuc.

Vidal był autorem powieści psychologicznych ("Nie oglądaj się w stronę Sodomy"), powieści historycznych ("Mesjasz", "Stworzenie świata", "1876", "Lincoln"), opowiadań, sztuk teatralnych ("Ten najlepszy") oraz ostrych esejów o tematyce literackiej, politycznej i społecznej.

Urodził się na terenie akademii wojskowej West Point, w stanie Nowy Jork, gdzie instruktorem był jego ojciec. W wieku 18 lat wstąpił do marynarki wojennej i brał udział w II wojnie światowej, m.in. jako korespondent wojenny. Literacko zadebiutował powieścią "Williwaw" opartą na jego własnych przeżyciach wojennych.

Po wojnie kilka lat spędził w Gwatemali. To tam napisał swoją trzecią powieść "The City And The Pillar" (polski tytuł "Nie oglądaj się w stronę Sodomy"). Książka wywołała sensację w 1948 r., ponieważ jako jedna z pierwszych otwarcie sportretowała amerykańskich homoseksualistów.

W 1960 r. kandydował do Senatu ze stanu Nowy Jork, lecz bez sukcesu. Nie udało mu się to również w 1982 r., kiedy startował ze stanu Kalifornia.

Większość czasu spędzał we Włoszech. W 2003 r. przeprowadził się z powrotem na stałe do USA, na krótko zanim jego partner życiowy Howard Austen zmarł na raka.