Czym przełamać słodycz mikołajek i świąt? Łajnem i pierdzeniem – mówią twórcy familijnego [sic!] „Uwolnić Mikołaja!"

Stężenie kloacznych żartów jest wysokie (pukawka świętego strzela odchodami, reny porozumiewają się, uwalniając gazy), ale – paradoksalnie – młodym Polakom styczność z wulgaryzacją czasu choinki może wyjść na dobre. Może jeśli ich skorupka za młodu nasiąknie takimi komediami, wówczas na starość nie trąci skłonnościami do wywoływania afer w rodzaju tej, jaką wokół sprawy Macieja Nowaka, który wystąpił przebrany za Mikołaja w spocie reklamowym, rozpętali konserwatywni dorośli? Ci ostatni mogę zresztą „Uwolnić…” zbojkotować, choćby za bezkrytyczne podejście do ludzi po wyrokach (jednemu z nich święty pomaga dać nogę z paki). Jeśli tak się stanie, będzie to jedyne, z czego film Smitha zostanie zapamiętany.

Trwa ładowanie wpisu

Uwolnić Mikołaja! | Wielka Brytania, USA 2014 | reżyseria: Christopher Smith | dystrybucja: Kino Świat | czas: 102 min | Recenzja: Artur Zaborski | Ocena: 3 / 6