O werdykcie jury poinformowała w czwartek rzeczniczka Festiwalu Aleksandra Kietla.
Jak wyjaśnił w opisie projektu sam autor, inspiracją były dla niego zwyczaje dzieci, które przechodząc pomostem w warszawskim Parku Bródnowskim, uderzają patykami w szczeble barierki, tworząc przy tym przypadkową "muzykę".
"Ta obserwacja skłoniła mnie do zaprojektowania instrumentu muzycznego - barierki, której dźwięki są w pełni harmoniczne, a konstrukcja spełnia wszystkie funkcje ochronne" - zaznaczył.
Instrument składa się z kilku modułów, połączonych ze sobą w zależności od dedykowanej przestrzeni. Według projektanta, każdy moduł to oktawa, czyli osiem podstawowych dźwięków. Rama zrobiona jest z profili stalowych, a szczeble ze spłaszczonych rur ze stali nierdzewnej. "Elektronika zawarta w środku pozwala na korekcję dźwięku tak, aby instrument nie był za głośny i nie zakłócał spokoju w przestrzeni" - podkreślił Pfeifer.
Zdaniem twórcy, największą wartością projektu jest prostota i intuicyjność jego obsługi; wystarczy dotknąć szczebelków, aby wydobyć dźwięk – na instrumencie może zagrać zarówno profesjonalista, jak i dziecko stawiające pierwsze kroki w świecie muzyki.
Jury doceniło umiejętność obserwacji sytuacji dnia codziennego przez autora oraz ich twórczego wykorzystania. "Drobna interwencja, której wartością jest dodanie funkcji do czegoś, co istnieje, bo istnieć musi. Gest, który nie-miejsce zmienia w miejsce" – uzasadnili swój wybór jurorzy.
W tegorocznej edycji konkursu organizowanego w ramach Łódź Design Festivalu złożone z ekspertów jury wybrało 24 najciekawsze projekty spośród 218 propozycji nadesłanych przez młodych projektantów z kraju oraz m.in. z Hiszpanii, Holandii, Kolumbii, Ukrainy, Chin, USA, Korei Południowej, Meksyku, Danii, Włoch, Węgier, Wielkiej Brytanii.
Wszystkie wyróżnione projekty – w tym zwycięski instrument miejski Jana Pfeifera - można oglądać na wystawie w Art_Inkubatorze w Łodzi, dostępnej do 23 października.