Produkcja była wyświetlana w 583 kinach. Film zarobił w ciągu pierwszy pięciu dni jedynie 1,25 mln dolarów (kosztował około 30 mln dolarów). Serwis Box Office Mojo przewiduje, że kiepskie wyniki finansowe mogą zmusić multipleksy do ograniczeń w liczbie seansów i w konsekwencji film może mieć problem z przekroczeniem pułapu 3 mln dolarów. Jeśli tak się stanie, to "Oldboy" będzie jedną z największych porażek finansowych tego roku.
Film Spike'a Lee spotkał się z chłodnym przyjęciem krytyków. W serwisie Rotten Tomatoes film ma jedynie 43% pozytywnych recenzji.
- To tak jakby McDonald serwował ketchup na kapuście jako swoją wersję kimchi. To nie może się spodobać fanom oryginalnej wersji. Może przypaść do gustu jakoodrębny podmiot, ale jedynie gdy jesteś rozpaczliwie głodny, albo jesteś idiotą - pisze Vincet Mancini z serwisu FilmDrunk.W podobnym tonie pisze Associated Press, w którym czytamy m.in., że "dialogi wydają się nienaturalne a całość jest pozbawiona barokowej atmosfery oryginału".
- Czasami nie rozumiem Hollywoodzkiej mentalności - pisze James Berardinelli z ReelViews. - Kto uznał, że remake kultowego filmu Park Chan-wooka będzie dobrym pomysłem? - pisze recenzent.
W polskich kinach film pojawi się w najbliższy piątek pod tytułem "Oldboy. Zemsta jest cierpliwa". Głównym bohaterem filmu jest Joe Doucett, który z nieznanych sobie powodów zostaje porwany i uwięziony. Nie wie kto jest jego oprawcą ani jakie ma wobec niego zamiary. Po 20 latach niewoli niespodziewanie zostaje wypuszczony. W filmie występują m.in.: Josh Brolin, Elizabeth Olsen, Sharlto Copley, James Ransone i Samuel L. Jackson.