Polski współproducent „Rzezi” Andrzej Serdiukow, który tuż po ogłoszeniu werdyktu rozmawiał z Romanem Polański podkreślił, że reżyser był zaskoczony wskazaniem akademii. Według producenta Polański myślał, że nagroda za najlepsza reżyserię trafi do Leszka Dawida („Jesteś Bogiem”), albo do Marcina Krzyształowicza („Obława”).
Reżyser „Obławy”, najlepszego polskiego filmu ubiegłego roku Marcin Krzyształowicz nie spodziewał się zwycięstwa. „Jestem szczęśliwy i zaskoczony, że film który reżyserowałem osiągnął tak wiele” - podkreślił Marcin Krzyształowicz. Zdaniem reżysera „Orły” są cennymi nagrodami, ponieważ stoi za nimi wskazanie filmowców, którzy osiągnęli już sukcesy.
Najlepsza polska aktorka Agnieszka Grochowska podkreśliła, że do nagrodzonej roli przekonał ją reżyser filmu „Bez wstydu”, Filip Marczewski. Sama aktorka nie była przekonana do zagrania w filmie. Rolę przyjęła dzięki uporowi reżysera.
Maciej Stuhr, który dzięki udziałowi w „Pokłosiu” otrzymał „Orła” za główną rolę męską przyznał, że bardziej spodziewał się nagrody za „Obławę”. Dla aktora, „Orzeł” w tej kategorii i za ten film jest spełnieniem marzeń. Maciej Stuhr dodał, że jego rola w „Pokłosiu” mogła być rozpatrywana przez pryzmat kontrowersji wywołanych przez ten film.
Dariusz Jabłoński prezydent Polskiej Akademii Filmowej wyraził radość, że zwycięskie filmy zgromadziły w kinach dużą publiczność lub wywołały dyskusje na ważne tematy. Tak było zarówno w przypadku filmu „Jesteś Bogiem”, który został doceniony przez publiczność, jak i w przypadku „Pokłosia”, które wywołało dyskusję w społeczeństwie.
Gala „Orłów” 2013 odbyła się w Teatrze Narodowym w Warszawie. Patronem medialnym tego wydarzenia jest radiowa Trójka.