Spektakl powstał na podstawie książki "En finir avec Eddy Bellegueule" Edouarda Louisa i jest "autobiograficzną opowieścią o trudnym procesie coming outu i porzucaniu własnej tożsamości klasowej".
"Bardzo chciałam rozłożyć na części pierwsze ten gest bohatera - to znaczy chciałam odkryć, co to znaczy, że kończy się z tą osobą, którą jesteś, którą byłeś; z tym, jak byłeś nazywany. Z czym się kończy? Co się porzuca, co się zostawia, co się unieważnia, o czym chce się zapomnieć?" - powiedziała reżyser przedstawienia Anna Smolar.
Zwróciła uwagę, że tkwi w tym paradoks, bo "chcąc zapomnieć o czymś - uwieczniasz to". "Ten paradoks jest fascynujący, ale tez pokazuje rodzaj procesu intelektualnego, emocjonalnego i artystycznego przeprowadzonego przez tego pisarza" - dodała.
"Czym jest ten spadek, który dostaję? Czy on jest w genach, czy w życiorysie, czy może w narracji podjętej przez rodziców podprogowo lub jawnie?" - mówiła Smolar.
Wyjaśniła, że postanowiła "rozłożyć dwoistość postaci na dwoje aktorów - Sonię Roszczuk i Daniela Dobosza, którzy reprezentują pisarza i Eddy'ego". "Człowieka, który pisze, który podejmuje gest opowiadania o tym życiu - i tego, o którym się opowiada" - powiedziała.
Smolar podkreśliła, że realizatorzy "bardzo uważnie przeczytali tę książkę i wyciągnęli z niej motywy". "Wyciągnęliśmy z niej też różne obrazy i bardzo konkretne epizody. Zaczęliśmy wokół nich pracować" - wyjaśniła.
"Pokazujemy, że jest to opowieść, która rozgrywa się w innej rzeczywistości politycznej i społecznej - i wyciągamy z niej to, co wybrzmiewa bardzo wyraziście dla nas, tutaj, dzisiaj, w Polsce, w Warszawie" - podkreśliła twórczyni spektaklu, dodając, że realizatorzy "mocno bawią się teatrem".
"Imię nie jest tylko imieniem, nie jest tylko ciągiem liter i sylab, ale opowieścią. Imię, z którym się urodziłem, Eddy Bellegueule, sprowadzało mnie do przeszłości i opowieści, której nie wybrałem i od której chciałem uciec" - napisał Edouard Louis na kartach swojej powieści.
Jak podkreśliła Smolar, "w świecie opisanym przez Louisa nie ma miejsca na inność i okazywanie słabości, a każdy objaw delikatności, ambicji czy marzeń o czymś więcej i byciu kimś innym znika pod ciężarem zmordowanych ciał i czerwonych cegieł, które razem tworzą scenerię małego miasteczka".
"Powrót Edouarda do historii dorastającego w biednej, robotniczej rodzinie Eddy'ego jest gestem emancypacyjnym. Służy wymazaniu tej osoby, która doświadczyła prześladowania i braku akceptacji ze strony otoczenia. Edouard dokonuje wymazania, aby móc napisać swoją opowieść od nowa" - wyjaśniła reżyser.
Jak przypomniano w zapowiedzi, "debiutancka powieść Louisa odniosła niebywały sukces we Francji i na świecie". Autor w wieku 22 lat otrzymał nominację do jednej z najbardziej prestiżowych nagród literackich na świecie - Nagrody Goncourtów. Jego powieść sprzedała się we Francji w nakładzie ponad 300 tys. egzemplarzy i została opublikowana za granicą w 25 językach.
"Od tego czasu Louis napisał dwie kolejne osnute na faktach powieści: wydaną we Francji w 2016 r. +Historię przemocy+ i najnowszą +Qui a tue mon pere+, która ukazała się w maju 2018 r." - czytamy na stronie teatru.
Adaptacja i reżyseria - Anna Smolar. Współpraca dramaturgiczna - Alicja Kobielarz. Scenografię i kostiumy zaprojektowała Anna Met. Muzykę skomponował Jan Duszyński. Za reżyserię światła odpowiada Rafał Paradowski.
Występują: Dominika Biernat, Marcin Pempuś, Sonia Roszczuk, Mateusz Smoliński, Rob Wasiewicz, Ewelina Żak i Daniel Dobosz.
Anna Smolar (ur. w 1980 r.) jest twórczynią teatralną, dramaturżką i tłumaczką. Ukończyła literaturoznawstwa na Uniwersytecie Paris-Sorbonne. Swoje spektakle wystawiała, m.in. w Nowym Teatrze w Warszawie, w Teatrze Polskim w Bydgoszczy, w Narodowym Starym Teatrze w Krakowie. Jest laureatką Paszportu Polityki 2016 w kategorii Teatr. Jest autorką tłumaczenia na język francuski książki Grażyny Jagielskiej "Miłość z kamienia".
Do jej najbardziej znanych spektakli należą: "Aktorzy żydowscy" w Teatrze Żydowskim w Warszawie, "Kopciuszek" w Starym Teatrze w Krakowie, "Henrietta Lacks" w Nowym Teatrze w Warszawie, "Kowboje" w Teatrze im. Osterwy w Lublinie, "Slow motion" w Narodowym Teatrze w Wilnie.
Premiera - 24 października o godz. 19 w STUDIO teatrgalerii. Kolejne spektakle - 25, 29-31 października br.