1,6 tys. teczek z notatkami, dokumentami, wycinkami prasowymi – archiwum profesor Marii Janion – od 2017 roku znajduje się w Instytucie Badań Literackich PAN. Najlepiej byłoby je zdigitalizować, jednak na razie nie mamy na to środków – powiedziała PAP Monika Rudaś-Grodzka z IBL PAN.

„W 2017 roku otrzymałam, jako kierowniczka Archiwum Kobiet, około półtorej tony dokumentów – 1600 teczek opisanych przez prof. Janion. Archiwum nie jest jeszcze ogólnodostępne, ale można je przeglądać na miejscu, pod nadzorem pracowników archiwum. Każda teczka jest przez nas opisywana według naukowych i bibliograficznych standardów, dodawane są rozbudowane opisy zawartości teczek. To praca na wiele lat, zwłaszcza, że nie mamy na to pieniędzy i wszystkie prace wykonywane są przy okazji badań statutowych IBL” – wyjaśniła Monika Rudaś-Grodzka.

Jej zdaniem archiwum Marii Janion ukazuje warsztat pracy badaczki. „Te teczki można podzielić na kilka rodzajów. Są teczki z notatkami, maszynopisami, pracami do książek. Jest dydaktyczna część teczek, w których zawarte są notatki do seminariów, prac magisterskich i doktorskich. Są też teczki, które nazywamy tematami egzystencji, ponieważ Maria Janion czytała codziennie prasę i robiła wycinki. Jeżeli jakiś temat egzystencji ją zainteresował, to otrzymywał teczkę, która przez lata pęczniała. Były tam takie tematy jak cierpienie, przemoc, śmierć, ale nie tylko – tych tematów jest kilkadziesiąt. Te teczki pokazują, jak profesor Janion pracowała, jak wyglądał jej warsztat. Pani profesor nie używała komputera – pisała ręcznie i przepisywała tekst na maszynie albo oddawała do przepisania na komputerze. Bywało, że taki wydruk czy maszynopis Maria Janion ręcznie uzupełniała” – mówiła Rudaś-Grodzka, podkreślając, że niektóre z dokumentów, wielokrotnie uzupełniane, oklejone karteczkami z dodatkami i przypisami, wyglądają jak artefakty, a nie notatki naukowe.

Jak wyjaśniła, w archiwum są także teczki z papierami urzędowymi, pisma związane z działalnością IBL – źródło wiedzy nie tylko o samej profesor Janion, lecz także o instytucjach, z którymi była związana. W archiwum znalazły się także prywatne listy – od uczniów i przyjaciół, m.in. Mirona Białoszewskiego i Jarosława Iwaszkiewicza, ale jest ich niewiele. „Życie prywatne Marii Janion pokrywało się z jej życiem naukowym. Jeżeli było coś poza tym, to bardzo głęboko ukryte. Janion miała wizję archiwum totalnego, w którym gromadzi się wszystko na dany temat, ale niektóre dokumenty prywatne zniszczyła” – powiedziała Rudaś-Grodzka. „Niektóre teczki wyglądają jak materiał, z którego mogłaby powstać cała książka. Właściwie to są książki, których sama Janion nie zdążyła napisać” - dodała.

Zdaniem badaczki archiwum Marii Janion powinno być zdigitalizowane. „W formie cyfrowej miałoby zupełnie inną wartość. Archiwum Janion jest dziedzictwem nas wszystkich i trzeba o nie dbać. Na digitalizację potrzebne są jednak środki finansowe, których nie mamy” – zaznaczyła Rudaś Grodzka przypominając, że w 2016 roku – z okazji dziewięćdziesiątych urodzin Marii Janion – powstała strona poświęcona badaczce i jej dorobkowi, gdzie umieszczono m.in. nagrania wybranych seminariów prowadzonych przez prof. Janion i wiele innych interesujących materiałów.

Archiwum pracy badawczej Marii Janion, historyka literatury, idei i wyobraźni; emerytowanej profesor w Instytucie Badań Literackich Polskiej Akademii Nauk i nauczycielki akademickiej, staraniami Zespołu Archiwum Kobiet - w szczególności dr hab. prof. IBL PAN Monice Rudaś-Grodzkiej - zostało przekazane przez Marię Janion w 2017 roku Instytutowi Badań Literackich PAN.

Wybitna polska uczona, wykładowczyni, profesor nauk humanistycznych, związana m.in. z Instytutem Literackim PAN, Uniwersytetem Warszawskim i Uniwersytetem Gdańskim, autorka książek m.in. o polskim i europejskim romantyzmie zmarła 23 sierpnia w Warszawie. Miała 93 lata. „Pogrzeb Profesor Marii Janion odbędzie się 4 września 2020 r. (piątek) o godzinie 12 na Powązkach Wojskowych. Pani Profesor zostanie pochowana w Alei Profesorskiej” - podał Instytut Badań Literackich PAN, przypominając, że prof. Janion była związana z IBL przez całe swoje życie zawodowe.