Wystawę ponad stu kimon, czyli tradycyjnych strojów japońskich, przygotowuje Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha w Krakowie. Obiekty pochodzą z kolekcji, o którą placówka wzbogaciła się w ubiegłym roku. Wernisaż nastąpi w niedzielę.

„+Kimono. Forma. Wzór. Rzecz do noszenia+ to będzie duża wystawa. Pokażemy różne typy kimon” – zapowiedziała Katarzyna Nowak, zastępczyni dyrektora w Muzeum Manggha w Krakowie.

W ubiegłym roku Manggha wzbogaciła się o ok. 200 kimon z akcesoriami, w tym pasami obi (służą do przepasania kimon).

Zbiór strojów podarowały placówce kolekcjonerki Reiko Nagakura i Małgorzata Olejniczak. „Na wystawie prezentujemy najciekawsze obiekty z tych zbiorów” – mówiła PAP Katarzyna Nowak.

W tekście kuratorskim do ekspozycji czytamy, że różnorodność w tradycyjnym japońskim stroju osiągana jest poprzez wykorzystanie wielu rodzajów tkanin i wzorów. Zdobienia wykonywane ręcznie lub maszynowo uzyskiwane są rozmaitymi metodami: tkanymi, malowanymi czy z użyciem haftu.

Przygotowanie ręczne materiałów na kimono odbywa się dzisiaj w wyspecjalizowanych warsztatach, częściej jednak korzysta się z pomocy maszyn i komputerów. Prosta forma kimona daje możliwość skupienia się na jego dekoracji. Zastosowanie wielu technik i niezwykła pomysłowość projektantów przy tworzeniu wyszukanych wzorów i motywów doprowadziły do tego, że kimono stało się jedną z najpiękniejszych form japońskiej sztuki, a kolejne epoki kreowały jego określone style.

Obrazy użyte w kimonie to - czytamy w tekście kuratorskim - piękne, barwne dekoracje, często mające również znaczenie symboliczne. Twórcy kimon najchętniej sięgają do przedstawień zmieniającego się wraz z porami roku świata natury: roślin, zwierząt, wyobrażeń wody, fal, chmur czy płatków śniegu.

Charakterystyczne są również kompozycje oparte na zawiłych wzorach geometrycznych, zwykle nawiązując do kształtów występujących w naturze, takich jak zygzaki, kratki i pasy. Projekt wzoru stanowi zawsze ściśle przemyślaną kompozycję i nawet jeśli kimono zmieni kształt po założeniu go na osobę, widoczne dla oka pozostanie zawsze to, co najciekawsze.

Wystawa potrwa do 4 kwietnia.