Dwukrotny laureat Oscara, aktor Christoph Waltz wcieli się w polskiego policjanta w filmie "True Crimes". Produkcja będzie ekranizacją wydarzeń, które 10 lat temu miały miejsce we Wrocławiu po wydaniu powieści "Amok" Krystiana Bali.

W 2003 roku na rynku wydawniczym pojawiła się powieść kryminalna "Amok" autorstwa Krystiana Bali. Opisane w niej morderstwo było łudząco podobne do tego popełnionego w rzeczywistości kilka lat wcześniej.

Odkrył to oficer Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu Jacek Wróblewski, który po przeprowadzeniu śledztwa ustalił, że Bala opisał w książce morderstwo, które... sam popełnił.

W listopadzie 2000 roku Dariusz Janiszewski - szef jednej z agencji reklamowych, został zamordowany z zimną krwią, a jego ciało znaleziono w Odrze. Bala miał zabić swoją ofiarę z zazdrości o żonę, która podobno zdradzała go z Janiszewskim. We wrześniu 2007 roku morderca został skazany na 25 lat więzienia.

Sprawą zainteresowały się media na całym świecie. Opisał ją m.in. David Grann na łamach "New Yorkera". Ten tekst zainspirował filmowców. Jeremy Brock napisał scenariusz "True Crimes", który zrealizować chcą hollywoodzcy producenci.

Reżyserią filmu zainteresowany jest podobno Roman Polański, a w głównej roli -policjanta Jacka Wróblewskiego, obsadzony został już dwukrotny laureat Oscara Christoph Waltz.

Ten austriacki aktor ma spore doświadczenia związane z Polską. Oprócz roli w głośnej "Rzezi" Polańskiego, której autorem zdjęć był Paweł Edelman, Waltz ma na swoim koncie główną rolę w jednym z filmów Krzysztofa Zanussiego "Życie za życie. Maksymilian Kolbe" z 1991 roku.

"Jako bardzo młody aktor grał w Zurichu >>Hamleta<<. Był świetny. Poznałem go, zanotowałem. Później, gdy przyszło do filmu >>Kolbe<<, wziąłem go, jako młodego austriackiego aktora do głównej roli, młodego uciekiniera, który prowadzi całą historię. Po tej współpracy rokowałem mu świetną przyszłość" - powiedział Zanussi w jednym z wywiadów dla PAP Life.