Prapremiera sztuki „Rasputin”, na podstawie scenariusza Jolanty Janiczak, w reżyserii Wiktora Rubina, odbędzie się w sobotę w Teatrze im. Stefana Żeromskiego w Kielcach.

Spektakl jest oparty na historii ostatnich lat panowania dynastii Romanowów w Rosji, kiedy wpływową postacią na dworze carskim Mikołaja II, był otoczony sławą mistyka i uzdrowiciela Grigorij Rasputin. Dla carycy Aleksandry był on mężem opatrznościowym, który miał uratować chorego na hemofilię następcę tronu Aleksego i cały kraj. Rasputin zginął zamordowany w grudniu 1916 r. przez grupę arystokratów, zbuntowanych przeciw jego wpływowi na władcę.

"Rasputin" - po "Joannie Szalonej, Królowej", "Carycy Katarzynie" i "Hrabinie Batory" - jest czwartym spektaklem teatralnego duetu Janiczak i Rubin, realizowanym na kieleckiej scenie. "Zajmujemy się przepracowaniem traum historycznych, celem zrozumienia, czyli wybaczenia" – mówiła Janiczak o roli historii w dramatach, podczas konferencji prasowej.

Jak dodała, sztuka pokazywana w Kielcach nie opowiada wprost o Rasputinie, ale o przedrewolucyjnym kryzysie. "Tamte czasy bardzo silnie korespondują z napięciem społecznym, które dziś możemy wyczuć nie tylko w Polsce, ale na świecie w ogóle. To jest też odniesienie do dzisiejszych podziałów, niezrozumienia elit i ludu" – analizowała Janiczak.

Z kolei reżyser przedstawienia zauważył, że w spektaklu postać uzdrowiciela to symbol "kryzysu, pewnego rozpadu i próby radzenia sobie z tym rozpadem". "Chcemy pokazać, jak historia Rosji, Rasputina odkłada się w ludziach. Jak ten rozkład państwa przenosi się na rodzinę - wewnątrz rodziny carskiej, jak odbija się na relacjach między ludźmi" – opisywał Rubin.

"Wraz z dynastią Romanowów, skończył się pewien porządek w Rosji i nastał komunizm, a po drodze była wojna. Mamy do czynienia z momentem przełomowym, schyłkowym – wydaje się, że jest zbieżne z tym, co się dzisiaj dzieje. Też mamy do czynienia z pewnym kryzysem porządku" – ocenił reżyser.

Spektakl "wychodzi" poza główną scenę m. in. do teatralnego foyer i na ulicę. W postać tytułową wcielił się Maciej Pesta. Cara Mikołaja gra Wojciech Niemczyk, carycę Aleksandrę - Joanna Kasperek, a księcia Aleksego - Dawid Żłobiński.

Scenografię, światło i oprawę video do sztuki przygotował Mirek Kaczmarek. Nad kostiumami pracowały wspólnie Jolanta Janiczak i Hanna Maciąg. Autorem muzyki jest Krzysztof Kaliski.

Jolanta Janiczak i Wiktor Rubin wspólnie zrealizowali takie spektakle jak "Drugie zabicie psa" (2007 r.) Marka Hłaski, "Cząstki elementarne" Michela Houellebecqua (2008 r.) czy "Lalkę" Bolesława Prusa, wyróżnioną na Opolskich Konfrontacjach Teatralnych "Klasyka Polska" w 2009 r. Spektakle "Joanna Szalona, Królowa" (2011 r.) oraz "Caryca Katarzyna" (2013 r.) były prezentowane w całym kraju i zostały docenione zarówno przez widzów, jak i krytykę. Inne sztuki duetu to "Sprawa Gorgonowej” (2015 r.) i "Każdy dostanie to, w co wierzy" (2016 r.).

W 2013 r. Janiczak i Rubin zostali wyróżnieni Paszportami „Polityki”.