220 tysięcy osób zgromadziło się w sobotę w Modenie na północy Włoch na koncercie jednego z weteranów rocka Vasco Rossiego. 65-letni artysta występem, w czasie którego padł rekord świata pod względem liczby uczestników, świętował 40-lecie kariery.

Koncertowi w mieście w Emilii-Romanii towarzyszyły nadzwyczajne środki bezpieczeństwa i rygorystyczne zasady. Zaostrzono je z powodu zagrożenia terrorystycznego, a także po tragicznych wydarzeniach z 3 czerwca w Turynie, gdzie w wyniku wybuchu ataku paniki w strefie kibica zmarła jedna osoba, a ponad 1500 zostało rannych. Większość z nich pokaleczyła się wtedy rozrzuconym wszędzie szkłem. Dlatego w Modenie wprowadzono kategoryczny zakaz wnoszenia alkoholu, a także wszelkich napojów w szkle i puszkach oraz wody w dużych plastikowych butelkach.

„Dzisiaj Modena jest światową stolicą rocka” - powiedział Vasco Rossi na początku występu.

„To koncert przeciwko strachowi” - podkreślił.

Pierwsi fani zajęli miejsca pod sceną w miejskim parku już dobę wcześniej. Kilkuset osobom wyczerpanym upałem udzielono pomocy medycznej; pięć trafiło do szpitala.

Włoskie media podkreślają, że w Modenie padł rekord świata; żaden płatny koncert pojedynczego artysty nie zgromadził tak wielkiej widowni.

W ciągu czterech dekad kariery Vasco Rossi, nazywany przez swych fanów il Komandante, nagrał 30 płyt, w tym 17 studyjnych. Sprzedał ich ponad 35 milionów. Skomponował około 150 piosenek.

Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)